Magda & Ania z Salonu Urody-Urzędnicza 37

Studio Urody na Urzędniczej 37 – kiedyś i dziś.

Historia jednego z najstarszych salonów kosmetycznych w dzielnicy V Kraków-Krowodrza.

 

Salon kosmetyczny Studio Urody tworzą dwie fantastyczne dziewczyny: Ania Wilczura i Magda Perzanowska, zwana Agatą. Salon nieprzerwanie od niemal 30 lat można odwiedzić przy ul. Urzędniczej 37, a oferta jego jest bardzo szeroka. Obok manicure, pedicure czy henny na brwi, Salon oferuje szereg zabiegów regeneracyjnych i odżywczych! O tym jak wyglądały początki Studio Urody, czym jest pinezkowanie twarzy oraz jakie kolory paznokci dominować będą w Karnawale rozmawiam z tymi uroczymi kobietami w połowie stycznia 2023 roku. Zapraszam do lektury!

Rozmawiała: Justyna Kozubska-Malec


Ania Wilczura

Anna Wilczura w pracy / fot. JKM

Odkąd pamiętam Studio Urody jest przy ul. Urzędniczej 37. Kiedy ono faktycznie powstało i czy od początku było tu gdzie jest teraz?
Ania Wilczura: Salon Urody powstał w maju 1995 roku. Pracę w nim zaczęłam dwa lata później w 1997 roku, zaś Magda dołączyła do zespołu w 2004 roku.

 

Czyli Salon w tym roku obchodzi 28. rocznicę powstania! Wow, niesamowite! Pamiętam, że kiedyś w Salonie pracowała p. Magda, która robiła mojej mamie manicure… Jak na przełomie tych lat zmieniał się zespół? Wydaje mi się, że pracowało tutaj kiedyś więcej osób, nieprawdaż?
Ania: Bardzo dużo osób tutaj pracowało, było dużo roszad zwłaszcza jeśli chodzi o fryzjerki. Gdy ja zaczynałam, były aż trzy manikiurzystki.


W tym jednym gabinecie?
Ania: Tak! I do tego cztery kosmetyczki.
Magda Perzanowska: Chodziłyśmy na trzy zmiany: na rano, południe i na wieczór. Było nas tak dużo, że w pomieszczeniu socjalnym mało kto się mieścił.


Panowała dobra atmosfera czy było momentami „ostro”?
Ania: Atmosfera panowała całkiem niezła, ale wiadomo jak wśród samych kobiet, czasami było zabawnie ;) . Było nas tak dużo, że nie wszystkich pamiętamy.


Magdalena Perzanowska vel "Agata"

Magdalena Perzanowska vel "Agata"

Magda zwaną Agatą

 

Właściciel cały czas ten sam?
Ania: Studio cały czas jest w tych samych rękach. Niestety pan Cezary który prowadził salon od początku zmarł dwa lata temu i firmę przejęła jego żona pani Beata. Ciepła, sympatyczna i konkretna osoba, która postanowiła nieco zainwestować w salon, co nie jest łatwym zadaniem w dobie covidu i kryzysu. Salon nabrał nowego wizerunku i świeżości, które udoskonalamy cały czas. Robimy to po to by nasi klienci czuli się u nas dobrze, kiedy przekraczają próg Studio.


No dobrze, a czemu Magdo jesteś „Agatą”?
Magda: Gdy przyszłam tutaj pracować, była już jedna kosmetyczka o imieniu Magda. Aby się nie mylić klientkom, ochrzczono mnie Agatą.


Dlaczego to imię? Na drugie masz Agata?
Magda: Na drugie mam Ania, wiec też nie mogło być, bo już jedna Ania była 😊
Ania: Sama sobie wybrałaś to imię, z tego co pamiętam.

 

Magda: To nie do końca tak było. Gdy przyszłam w 2004 roku kierowniczką była Aneta i ona powiedziała: „Będziesz Agatą”. Imię mi się spodobało i już tak zostało. Pamiętam, że gdy powiedziałam rodzicom że w pracy będę Agatą, moja mama opowiedziała mi historię, że miałam mieć tak na imię lecz tacie się nie podobało i dlatego zostałam Magdaleną

.
A jak obecnie się do Ciebie zwracać? Agata czy Magda?
Magda: Reaguję na oba imiona, lecz w pracy zostałam przy "Agacie", żeby nie myliło się klientkom. Taki mój pseudonim ;)


Magda: Gdy przyszłam w 2004 roku kierowniczką była Aneta i ona powiedziała: „Będziesz Agatą”. Imię mi się spodobało i już tak zostało. Pamiętam, że gdy powiedziałam rodzicom że w pracy będę Agatą, moja mama opowiedziała mi historię, że miałam mieć tak na imię lecz tacie się nie podobało i dlatego zostałam Magdaleną.


Fotel w salonie urody

Nowy fotel do pedicure / fot. JKM

Salon

Miejsce do manicure / fot. JKM

Leżanka w pokoju zabiegowym

Leżanka w pokoju zabiegowym / fot. JKM


Cennik usług

Cennik wybranych usług / fot. JKM

Nowości w zabiegach na rok 2023 w Studio Urody-Urzędnicza 37


Opowiedzcie coś o sobie.
Magda: Obie jesteśmy kosmetyczkami. Co nas różni to to, że ja wykonuje dodatkowo manicure i pedicure, a Ania rzęsy 1:1.
Ania: Zawód kosmetyczki wbrew pozorom nie jest nudny. Cały czas pojawiają się nowości, a co za tym idzie szkolenia. My najczęściej bywamy na szkoleniach z firmy Clarena, bo na ich kosmetykach głównie pracujemy.


Clarena to jest polska marka?
Magda: Tak, jest to polska marka kosmetyków profesjonalnych. To są bardzo dobrej jakości produkty, które raczej nie uczulają, a dodatkowo mu lubimy wspierać polskie produkty.


Dobrze, przejdźmy zatem do zabiegów jakie ma w ofercie Salon Urody. Macie jakieś nowości?
Ania: Z nowości mamy retinol, czyli rodzaj kwasu, który wybiela skórę. To doskonały zabieg dla kobiet, które mają przebarwienia. Polecamy też zabiegi oczyszczające i regenerujące skórę twarzy.
Magda: W naszym salonie staramy się dobierać zabiegi pobudzające skórę do pracy w naturalny sposób jak np. masaż, mikrodermabrazja, kwasy, mezoterapia bezigłowa czy mikroigłowa, a także pinezkowanie twarzy.

 

Co to jest pinezkowanie twarzy?
Ania: To zabieg podobny do akupunktury. Krótkie, cieniutkie igiełki wbija się w strategiczne miejsca na twarzy takie jak: zmarszczki, przebarwienia czy blizny. Zabieg trwa od 20 do 40 minut. Tu nie chodzi o przepływ energii jak w akupunkturze tylko o to, by wyzwolić stan zapalny. Pinezkowanie nie boli, choć są miejsca bardziej wrażliwe jak np. usta.


Sala zabiegowa

Sala zabiegowa / fot. Magda Perzanowska

Odkryj zalety dermomasażu skóry


Jakie zabiegi są w Salonie najbardziej popularne?
Magda: Wszystkie;) To zależy od pory roku. W zimie dużą popularnością cieszą się kwasy, pinezki i mezoterapia mikroigłowa.
Ania: A przez cały rok oczywiście takie jak henna, manicure, pedicure, depilacja.

 

Jaki to jest przedział cenowy?
Ania: Ceny mamy różnorodne od 20 złotych do ponad 200 złotych w zależności od zabiegu. Nasz dokładny cennik można sprawdzić na profilu Facebook .
Magda: Mamy w ofercie np. hennę pudrową, która jest mniej inwazyjna dla włosków niż henna zwykła. Trwa około 40 minut i kosztuje 80 złotych. Mamy też tzw. lifting z laminacją brwi lub rzęs. Tutaj cena wynosi od 70 do 130 złotych.


W swojej ofercie macie też leżące solarium.
Ania: Mamy stałych klientów, którzy korzystają z solarium.
Magda: Solarium przestało być modne. Teraz klienci mają większą świadomość, że takie światło nie jest zbyt zdrowe dla naszej skóry.


Co cieszy się w salonie najmniejszym zainteresowaniem?
Magda: Solarium ;) Najmniej osób przychodzi na zabiegi na ciało jak dermomasaż czy liposukcja ultradźwiękowa. Dermomasaż działa trochę jak bańka chińska, bo podobnie jak ona działa pod ciśnieniem, wsysa daną partię ciała i dodatkowo roluje skórę wypustkami. To świetne rozwiązanie na cellulit, a koszt tego zabiegu nie jest wysoki. Małą partię ciała jak ramiona mamy już za 50 złotych, zaś dużą partię jak uda za 90 złotych.
Ania: Można też kupić w salonie bon na wybrany zabieg i wręczyć jako prezent. Ważność takiego bonu to rok.


Dermomasaż działa trochę jak bańka chińska, bo podobnie jak ona działa pod ciśnieniem, wsysa daną partię ciała i dodatkowo roluje skórę wypustkami. To świetne rozwiązanie na cellulit, a koszt tego zabiegu nie jest wysoki.


Palety kolorów

Kolorowy misz-masz / fot. JKM

Co modne będzie w Karnawale?

 

Trwa Karnawał, jakie zabiegi polecacie na ten czas?
Ania: Maski bankietowe, masaż twarzy, szyi i dekoltu. Ten ostatni jest bardzo niedoceniany, a wykonując go regularnie, może zdziałać cuda. Sam masaż kosztuje 55 złotych. To masaż bardzo odprężający, wiele klientek usypia podczas niego na fotelu. To jest taka siłownia dla skóry. Dzięki masażowi skóra jest pobudzana do działania.
Magda: Takie zabiegi bankietowe można przeprowadzić nawet na kilka godzin przed planowanym wielkim wyjściem. Świetnie rozświetla i napina skórę twarzy. Zabieg trwa półtorej godziny.


A jakie kolory paznokci poleciłabyś obecnie klientkom?
Magda: Najczęściej wybierane kolory przez nasze klientki to klasyczna czerwień, czarny, nude, grant i złoto. Zarówno w wersji mat jak i połysk.


Ostatnie pytanie, w jakich godzinach Salon Urody jest otwarty?
Magda: Jesteśmy otwarci codziennie od 9 do 20, a w soboty od 9 do 14.00. Zapraszamy też na nasz profil na Facebooku oraz na Instagramie.


Dziękuję za rozmowę.


Fotel

Poczekalnia / fot. Magda Perzanowska

Cennik wybranych usług


Henna zwykła na rzęsy i brwi (z regulacją) – 45 zł

Manicure klasyczny – 50 zł

Dermomasaż – od 50 do 90 złotych

Lifting i laminacja brwi/rzęs – od 70 do 130 zł

Henna pudrowa brwi + regulacja – 80 zł

Pinezki od 80 zł

Pedicure klasyczny – 85 zł

Zabieg regeneracyjny od 130 zł

Retinol – 180 zł

Mezoterapia mikroigłowa od 250 zł