Uskrzydlone. Putta w sztuce renesansu – wystawa czasowa
Nadzy chłopcy w sztuce renesansu receptą na fajne popołudnie w muzeum
Od 28 czerwca br. w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego dostępna jest wystawa pt. Uskrzydlone. Putta w sztuce renesansu. Nie poszłabym na nią, gdybym nie usłyszała o niej w „Wydarzeniach” czyli w programie informacyjnym Polsatu. Materiał przygotowany przez Małgorzatę Ziętkiewicz był tak świetny, że musiałam na własne oczy zobaczyć te małe putta, które uświetniały swą obecnością dzieła sztuki z okresu głównie renesansu i baroku. Poszłam i nie zawiodłam się – wystawa jest świetna!
Tekst i zdjęcia: Justyna Kozubska-Malec
Putta czyli jaką rolę w sztuce odrywali nadzy chłopcy
Putta to popularny motyw dekoracyjny, który wzbogaca niezliczone dzieła nowożytnej sztuki europejskiej. Ten urokliwy fenomen ukazujący wyobrażenie małych, uskrzydlonych aniołów z pewnością intryguje i budzi ciekawość. Ekspozycja w Gmachu Głównym prezentuje temat na przykładzie renesansu, głównie włoskiego i krajów niemieckich, na szerokim tle sztuki starożytnej oraz nowożytnej europejskiej. Obejmuje głównie rysunki i grafikę, ale też rzeźbę w marmurze, metalu i ceramiczną, malarstwo, ceramikę użytkową i tkaniny z rozmaitych zbiorów polskich oraz muzeów z innych krajów Europy i Ameryki. W ten sposób dokumentuje starożytne pochodzenie, formę i symbolikę putta, głównie w sztuce wieku XV i XVI.
Ekspozycja w szczególny sposób systematyzuje rozmaite treści wizerunków putt: od intuicyjnej interpretacji antyków i lektury tekstów greckich i rzymskich po poetyckie wizje inspirowane antykiem, a nawet samodzielne alegorie, w których celował na przykład Albrecht Dürer.
Grafiki, malarstwo klasyczne, ceramika tutaj wszędzie dostrzec można małe putta
Wystawa mieści się na pierwszym piętrze muzeum i od progu zachwyca. Odwiedzających wita ścianka w kolorze nieba z grafiką przedstawiającą kilku małych, nagich chłopców w zabawowym uścisku, która mimowolnie sprawia, że na ustach pojawia się nam uśmiech. I tak wchodzimy do pierwszej sali, gdzie czytelna tablica od razu informuje kim byli putta i jaką rolę odegrali w sztuce renesansu. Wśród dostępnych dzieł sztuki uwagę przykuwa m.in. duża księga z grafiką przedstawiającą wilczycę kapitolińską karmiącą Romulusa i Remusa, braci bliźniaków, legendarnych założycieli Rzymu. W dalszych salach podziwiać można przepiękne obrazy przedstawiające frywolne amorki, postacie świętych w towarzystwie putt, a także rzeźby porcelanowe czy dywany z bawiącymi się dziećmi.
Wystawę ogląda się z wielką przyjemnością, bo zebrane dzieła są bardzo atrakcyjne wizualnie i zadowolą zarówno miłośników klasycznego malarstwa jak i entuzjastów na przykład grafik. Mimo, że wystawa nie jest duża w pełni przybliża temat i sprawia, że czas spędzony w muzeum mija nam wręcz w niebiańskiej atmosferze. Sale są bardzo dobrze wentylowane, dzięki czemu wystawa jest świetną propozycją na letnie przedpołudnie, gdy na zewnątrz panuje duchota.
Kto zatem nie był jeszcze na „uskrzydlonej” wystawie niech się na nią wybierze, bo warto! Wystawa będzie dostępna dla gości Muzeum Narodowego do 6 października 2024 roku. Jest zatem jeszcze trochę czasu, by popodziwiać tych urokliwych chłopaczków.