Uroczy, niepowtarzalny, w rozkwicie. O Ogrodzie Łobzów słów kilka
To najpiękniejszy ogród Krowodrzy. Usytuowany przy ul. Przeskok 16 Ogród Łobzów od ponad trzydziestu lat oferuje Krowodrzanom, ale i wszystkim Krakowianom, przepiękne kwiaty, byliny czy krzewy. Profesjonalna obsługa zawsze służy pomocą, a „łobzowski” styl zachwyca kolejne pokolenia klientów. O tym jakie rośliny nabywać w każdej porze roku oraz jak urządzić taras swoich marzeń rozmawiam z Joanną Hyla, managerką Ogrodu. Zapraszam do lektury!
Rozmawiała: Justyna Kozubska-Malec
Zdjęcia: JKM
Od jak dawna Ogród Łobzów istnieje w dzielnicy V i dlaczego właśnie w tym miejscu się Państwo otwarli?
Ogród Łobzów powstał w 1991 roku. Już w XV wieku w tym miejscu znajdowały się sady i warzywniki, które karmiły mieszkańców miasta. Ogrody powstały na życzenie królowej Bony, która sprowadziła na tereny polskie włoskie sadzonki jarzyn i owoców. Kamienny, biały mur Ogrodu Łobzów to najstarsza jego część. Mur ten wzniesiono w zamierzchłych czasach króla Stefana Batorego, by chronił pałacowe ogrody. Od lat 50. XX wieku tereny te przejęła rodzina Uznańskich i tak już przez cztery pokolenia, Ogród Łobzów jest pod ich opieką. Początkowo uprawiano tutaj rośliny jadalne, obecnie są to głównie rośliny ozdobne.
Czyli działają Państwo już 33 lata, ogrom czasu. Jak na przełomie tych lat Ogród Łobzów się zmieniał?
Na początku były uprawy gruntowe. Szklarnie powstały w ciągu lat 60. Jednak rozrastające się wciąż miasto, miało wobec tego wartościowego historycznie terenu, inne plany. Koryto Młynówki zasypano, teraz jest aleją parkową. Sam Ogród Łobzów mógł także zniknąć pod budowę dwóch bloków. Jednak pani Jadwiga wraz z pomocą słynnych krakowskich profesorów: Zina i Bogdanowskiego, uratowała swoje gospodarstwo ogrodnicze. Z małżonkiem Tadeuszem nadal mogli uprawiać tu warzywa, owoce i kwiaty. Tak jak wcześniej na Krowodrzy czynił to jej teść – Karol Uznański, a jak później – podtrzymując, a także prężnie rozwijając tradycje rodzinne – Adam i Róża Uznańscy. Ogród Łobzów dosłownie rozkwitł za sprawą trzeciej generacji Ogrodników – frezjami, lewkoniami, chryzantemami, lwimi paszczami. Obok kalafiorów, sałaty i pomidorów posadzono nowinki – patisony, skorzonerę, cykorię, kolendrę, bakłażany i cukinię. Wszystko to rosło właśnie tu, w gruncie i w szklarniach za drewnianym domem. W latach 90-tych jeden z budynków gospodarczych zamienił się w sklep o zapraszających, czerwonych drzwiach. Na zagonach pojawiły się rzadko spotykane byliny, krzewy i drzewa ozdobne, w oranżerii kwiaty balkonowe, w sklepie rośliny doniczkowe i dekoracje. Ogród otworzył się dla mieszkańców Krakowa.
Mamy dwie szklarnie, cztery tunele i teren przeznaczony do uprawy bylin. Na terenie Ogrodu Łobzów znajduje się też mała szkółka iglaków oraz pasieka, z której miód można zakupić w naszym sklepie.
Teren Ogrodu jest ogromny. Przy ostatnim Letnim Garden Party otwarli Państwo powierzchnie dotąd niedostępne dla kupujących, pokazując m.in. wielkie szklarnie i zaplecze drewnianego domku. Jak duża jest to powierzchnia i co na nią się składa?
Powierzchnia Ogrodu Łobzów składa się z części sprzedażowej, która udostępniona jest dla naszych klientów oraz części produkcyjnej na której hodowane są rośliny. Mamy dwie szklarnie, cztery tunele i teren przeznaczony do uprawy bylin. Na terenie Ogrodu Łobzów znajduje się też mała szkółka iglaków oraz pasieka, z której miód można zakupić w naszym sklepie.
Jakie rośliny, kwiaty, krzewy możemy znaleźć w ofercie Ogrodu Łobzów?
Ogród Łobzów tak jak inne ogrody zmienia się zgodnie z porami roku. Cechuje go duża sezonowość. Zaczynając od przedwiośnia w sprzedaży są ciemierniki, kwitnące leszczyny czy wierzby z baziami. Gdy przyroda zaczyna budzić się do życia, pojawiają się pierwsze kolory wiosny: wieloletnie prymule, bratki czy też rośliny cebulowe. Dostępna jest coraz większa ilość krzewów i drzew. W maju zaczyna się czas roślin balkonowych, takich jak klasyczne pelargonie czy petunie, których mamy kilkadziesiąt odmian, ale również roślin jednorocznych wprost z najnowszych wystaw ogrodniczych. Produkujemy też własne byliny, trawy ozdobne, zioła czy warzywa jak cukinie czy pomidorki. W ofercie są też owoce jak poziomki czy truskawki. Na jesień pojawiają się wrzosy, wrzośce oraz hebe, które powoli zastępują rośliny iglaste. Przed świętami pojawiają się u nas choinki bożonarodzeniowe. Przez cały rok dostępne są rośliny domowe. Proponujemy rośliny stworzone dla ogrodnictwa miejskiego, te rośliny są kompaktowe, więc nadają się zarówno do donic jak i do gruntu. Są dobrze ukorzenione, więc łatwo się przyjmują. Można znaleźć u nas rośliny wiszące, stojące, wysokie i niskie. Wariacje kolorystyczne trudno zliczyć, każdy odnajdzie tutaj swoje ulubione barwy.
W ofercie mają Państwo usługi związane z aranżacją tarasów i balkonów. Czy może Pani o tej ofercie coś więcej opowiedzieć?
Oferta tarasowa jest u nas od wielu lat i przez ten okres zdążyliśmy już zazielenić wiele krakowskich tarasów czy też ogródków restauracyjnych. Aranżacja tarasów to nasza pasja, którą dzielimy się z naszymi klientami. To więcej niż tylko miejsce, gdzie rosną kwiaty i drzewa. To przestrzeń, która otacza nas swoim spokojem i pięknem. To miejsce, gdzie zatrzymujemy się na chwilę, by zaczerpnąć powietrza, odpocząć. Często klienci chcą się odgrodzić od sąsiadów, stworzyć dla siebie przytulny kącik o charakterze romantycznym czy orientalnym. Staramy się tak projektować, żeby rośliny na tarasie były atrakcyjne od wiosny do jesieni, albo nawet do zimy, jeśli chcemy by na naszym balkonie zaistniały też rośliny zimozielone.
Myślę, że łatwo jest zaprojektować duże tarasy, a co z małymi balkonami?
Bardzo popularne są skrzynki balkonowe, które nie zajmują dużej powierzchni. Można w nich posadzić naprawdę piękny mini ogród, złożony czy to z ziół, czy z zachwycających kwiatów. Jesteśmy w stanie zaproponować coś na każdą powierzchnię. Ceny uzależnione są od rodzaju donic i ilości roślin.
Czerpiemy inspiracje z europejskich targów, które odbywają się w Paryżu czy Londynie. Bierzemy udział w wystawach ogrodniczych. To jest bardzo inspirujące, natomiast wszystko przekładamy na tak zwany „łobzowski styl”.
Na właśnie, prócz roślin można u Państwa kupić donice, ceramiczne ozdoby, akcesoria potrzebne do opieki nad roślinami. Zwłaszcza te ceramiczne dodatki są bardzo efektowne i niespotykane w innych miejscach. Skąd je Państwo mają i skąd to poczucie piękna w doborze tych akcesoriów?
Estetyka to jedna z naszych najważniejszych wartości. Do naszego sklepu szukamy produktów w różnych miejscach Europy. Czerpiemy inspiracje z europejskich targów, które odbywają się w Paryżu czy Londynie. Bierzemy udział w wystawach ogrodniczych. To jest bardzo inspirujące, natomiast wszystko przekładamy na tak zwany „łobzowski styl”. Na ostatnim Letnim Garden Party można było wyczuć, czym się ten styl wyróżnia. Zarówno aranżacje roślinne jak i dekoracje czy atmosfera jaka panowała to właśnie ten „łobzowski” klimat.
Od pewnego czasu organizują Państwo różnego typu wydarzenia w Ogrodzie Łobzów. Są to koncerty, teraz jakoś niedługo ma być pokaz tanga. Czy może Pani zdradzić co jeszcze czeka gości Ogrodu w najbliższych miesiącach, do końca roku?
O naszych planach na przyszłość będziemy informować na bieżąco w naszych social mediach. Na ten moment skupiamy się na organizacji koncertu tango zespołu Bandonegro, który odbędzie się w sobotę, 21 września i na który serdecznie zapraszamy. Nastrojowe światła, atmosfera oranżerii i rośliny wczesnej jesieni oto co czekać będzie na naszych gości. Bilety można kupić na naszej stronie internetowej i w kasach sklepu. W grudniu w Ogrodzie Łobzów planujemy przygotować piękne dekoracje na Boże Narodzenie, na co już dziś zapraszamy.
Ogród Łobzów jest pod opieką już czwartego pokolenia „ogrodników łobzowskich”. Jakie marzenia/plany mają Państwo na przyszłość. Czego Państwu życzyć na kolejne lata działalności?
Można życzyć nam wszystkiego kwitnącego. Mamy też marzenie, żeby po sąsiedzku nie powstał planowany kilkupiętrowy blok, zasłaniając zabytkowy mur.
Tego zatem Państwu życzę, dziękuję za piękną rozmowę.
